Modlitwa
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to jak mi Boże, jeszcze życie miłe,
ześlij pokutę za tą moją pychę,
i by jej dokonać - dodaj mi siły.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij :
- człowieka na wózku,
dziecko żebrzące o matczyną miłość,
i nastolatkę z porażeniem mózgu.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij :
- cmentarz niemowlaków,
ojca z pięciorgiem bez dachu nad głową,
Hematologię pełną ludzi - wraków.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij:
- Dom Małego Dziecka,
kloszarda, co sypia pod sklepem na rogu,
i cel napisania - tego właśnie wiersza.
wiersz ma chyba 100 lat :) - i ciągle aktualny .
Komentarze (23)
Wiersz mnie wzruszył...bo jeśli jeszcze raz zapłaczę
nad sobą, przypomnę sobie tych którzy mają
gorzej.Przesłanie Twych słów jest głębokie.
tak, użalamy się nad sobą a dookoła, na wyciągnięcie
ręki tyle nieszczęść - tak jesteśmy śmieszni w naszym
użalaniu się nad sobą - Ty to widzisz, brawo
Ten wiersz tez uwielbiam, Joasiu - piszesz tu o
pokucie za swoja pyche, a ja widze w niej przyklad
pokornej modlitwy. Jest niesamowita !!!, szczegolnie
ta prosba o otrzymanie sily by dokonac tej pokuty -
naprawde niesamowite !!!
Ludzie doceniają to co mają dopiero jak to
stracą...cieszmy się tym co mamy, bo inni nawet tego
nie mają...
Nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być gorzej... więc
nie ma co narzekać to prawda.
Kogo nie dotknęło tak życie nie ma podstaw do narzekań
To wielka prawda.
to jest właśnie najtrudniejsze - nie użalać się nad
swoim losem, docenić to co się ma...piękny wiersz o
czymś co zawsze będzie aktualne. nawet i za kolejne
100 lat:)
"Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą",,,to przypomnę
sobie ten wiersz!!!!