Modlitwa
czasem jest zbyt pięknie by uwierzyć iż to nie sen...
Modlę się by nie okazał się tylko snem
stertą marzeń, która runie lada dzień
utopią zbudowaną z tchnień pragnień
niespójnym zlepkiem westchnień
i nadziei że jest
Modlę się by pewnego ranka
nie spostrzec,że nie ma nawet
zgnieconego prześcieradła obok mnie
zapachu kawy budzącego
pocałunku witającego nowy dzień
Co dzień boje się otworzyć oczy swe
w ciszy i ciemności modlę się...
Jest ...
Boże, dziękuję za kolejny szczęśliwy
dzień.
Komentarze (3)
nawiązując do poprzedniczki- a gdzie tu mowa o
katolicyźmie?? hmmm każdy może się modlić...a boskie
oblicza są różne.
Wiele ludzi boi się by to co nas spotyka dobrego w
życiu nie przemineło,nie okazało się iluzją.życzę Ci
by tak się nie stało. :)
błędy ortograficzne: modlę i dziękuję.poza tym nie mam
zdania, nie jestem katoliczką.
wytrwała modlitwa ma wielką moc... oby nigdy tej
wytrwałości Ci nie zabrakło i żebyś potrafiła też
dziękować, za to co już masz :-)