modlitwa
Krzyś
to nie jest wiersz
to modlitwa
do boga moich myśli
z którego brody kapie złoto
którego oddech skrywa wiosnę
w którego oczach wszystkie dni świata
a w ustach wszystkie noce
nie daj mi spocząć proszę cię mój panie
jego ślina wnika do serca
jego włosy tną duszę na czworo
jego pot maże grzechy
twoje królestwo teraz i na wieki mój
panie
gdy mówi
moje zęby śpiewają
gdy szepcze
tańczą moje kości
gdy milczy
na mojej skórze kwitną wiersze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.