modlitwa o spokój
Nie lubię wspomnień
bo nikt mnie ode nich nie uwolni
bo są stale tylko moje
bo mogę do nich wracać
Kiedy pada deszcz
..i na bez senność
liczę spadające słone krople
Co dnia
Nie zmiennie.
Nie lubię wspomnień
Przepływu spóźnionych dreszczy
uczucia że coś powraca
Na przekór świętym zasadom
Na przekór mojej upartości
Nienawidzę wspomnień
bo są dobre
bo kuszą
bo smakują
jak ‘pierwszy raz’
i jak ten ostatni już w kłamstwie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.