Mój Anioł...
..Niewiadomo skąd....
...niewiadomo jak....
Pojawiłeś się na mojej drodze jak
delikatny Anioł.....
.....Dałeś mi swoją dłoń...
A ja chroniąc Cię przed okrutnym
światem...
...skryłam Cię głęboko w dusze...
...gdzie zostaniesz ...do końca
mojego istnienia....
autor
Bystrooka
Dodano: 2006-10-11 17:30:55
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.