mój ból
chłopakowi, który zdeptał mi serce...
maleńkie
ziarenko jest
we mnie
opuszczasz mnie
- kiełkuje
rośnie
kumuluje się
rozrywa mnie
od środka
jak dzikie zwierze
w klatce
chce się
uwolnić
wydostać się
ze mnie
na razie
nie pozwalam mu
na to
ale w końcu
pęknę
wyleje się
i
wtedy zobaczysz
jak
ogromny jest
mój
ból
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.