Mój przepis na szczęście
Jedną wielką miłość zmieszać z
kilkoma dorodnymi przyjaźniami.
Doprawić szczyptą lojalności,
przebaczenia, czułości i optymizmu.
Wypiekać na słońcu z nieustannym
usmiechem.
Oblać sosem z bezgarnicznej wiary
i niekończącej się nadziei.
Konsumować każdej chwili.
Życzę smacznego:)
autor
abstrakcja
Dodano: 2006-07-28 12:44:42
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.