Mój świecie IV
Nocami kołyszesz,
gdy dotkliwa cisza.
A z tej ciszy, świecie,
opowieści pleciesz.
Ścielisz mi z poświaty
naścienne makaty -
milczy teatr cieni;
bezdźwięczność rozmienia
na perełki śmiechu
tętniące w człowieku.
Na ciepłe westchnienie:
“Ze światła te cienie”.
Ckliwa pantomima
błyski w rzęsy wpina.
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-10-25 10:48:24
Ten wiersz przeczytano 1676 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Toż, Ewcia - cicho siedzę :)))
I wcale Cię nie Nabieram , hihihi :)))
ten nabieram:) nie krzycz:))))
Milyenka, dziękuję. Uściski :)
Bardzo!
Serdeczności :)
chacharek, do telenoweli brazylijskiej nie dopuszczę
;)
Choć fraza zdecydowana bardziej krótka zapowiada się
serialisko jak u Heniutka :)
Celinko, dzięki :)
Winston... ;)
Alinko, do potem, ściskam i trzymam.... :)
Włodku, dzięki za miodzio :)
Miłego dnia :)
Twój rozmarzony świat światłocieni i bezdźwięcznych
perełek ... Miodzio !! +++
Elu, jest kawa.
Do później.
No cóż!
:)
Serdeczności, Dobrej Nocy życzę!
Piękna melancholia aż się zadumałam.
:)
:))
grusz-elciu !
Dobranoc, Gabi. Dziękuję Ci :)