Mój umysł
Jak tu cicho.
Lecz nie możesz tu odpocząć,
ani na chwilę przysiąść zdyszanym
i nawet ja szukając tu odpowiedzi
nie wiem nic mimo zbliżającego się
zmroku.
Siła cudzych rąk pukających,
a następnie próbujących wyważać kolejne
drzwi
w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania
inne niż moje...a może te same?
Męcząc się w tym miejscu tyle lat,
dalej go nie poznałam.
Jak tu cicho-mój umysł.
Uchylam drzwi...
autor
Sylwia J z Andrychowa
Dodano: 2005-09-17 11:56:41
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.