Mój wiersz Tobie
Szłaś drogą która tobie księżyc stworzył
jego srebrną łuną
W przeźroczystej jak źródlana woda sukni
podobna bogu
Przyszłaś i zapachniałaś dla mnie latem
białym jaśminem
Przez sukienkę dotykałem twoje ciało białe
Świat był tego świadkiem i niebiosa całe
Przytuleni jak dwa białe płatki kwiatu
lilii
Dobrze nam razem o takiej miłości myśmy
śnili
Nie wracaj srebrną luną tam skąd
nadeszłaś
Zostań tu twoja i nasza przystań
Nasze imiona księżyc łuną po jeziorze
kreśli
Wchłania nas świat z którego myśmy
przyszli
Ulec namiętnemu pożądaniu nie tylko przez
chwilę parę
Zostać ze sobą stale
Księżyc nas podgląda przez firanki szparę
I uśmiecha się ku nam zuchwale
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (6)
romantyczny pełen miłości z otwartym sercem -
Bolesławie - perełka - pozdrawiam
Pięknie umiesz pisac o miłości ,bardzo wzruszjący i
nastrojowy wiersz. ńie zazdroszczę ale gratuluję
Pozdrowienia
nie wam -nam
Ten wiersz powinien być dedykowany!
Piękna miłość! można Wam jej pozazdrościć :)
pięknie nastrojowe i wzruszające
pozdrawiam Bolesławie
zostać ze sobą popraw proszę
dziękuję za wizytę u mnie
To piękne i wzruszające, kiedy mężczyzna kocha tak
kobietę...