Moja alergia
Śmiech to to czego się najbardziej boję,
by sobie zębów nie przeziębić
i języka nie wypalic spalinami
z oddechów ludzi.
Przy tym gardła nie napchać
pocałunkiem wiatru polnego,
bo mam alergię na słowo przenoszone.
Na słowo pprzenoszone ludzką pogardą.
autor
niedoceniona
Dodano: 2007-05-23 11:05:22
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
nie tylko ty masz na to alergie...ale chyba tylko ty
potrafisz sie do tego przyznać... a nikt nie jest na
to odporny:)
Bardzo szczery wiersz, malo osob potrafi sie przyznac
do tego jak bardzo sie boi byc ocenianymi przez
innych, szkoda tylko ze nie da sie tego
uniknac...chyba trzeba sie uodpornic.
myślę, że na to alertec nie pomoże, chyba nie ma na to
lekarstwa, chyba jedynie znieczulica..............
kochana, nie Ty jedna na te rzeczy wrażliwa, tu
problem, jak zapobiec temu, jak dać znać bliźniemu by
odrobinę szacunku chociażby miał dla siebie, by
spojrzał na wszystko trzeźwo.
Ciekawa treść wiersza z wymowną końcówką