Moja Elza
Zapatrzyłem się na głębię – tak się zdarza
-
na lampiony Twoich oczu
ciemnoszklistych,
na niesenność ust czerwonych na portrecie.
Takie piękno, w moich snach
nierzeczywistych.
Nie zabieraj wszystkich skarbów
darowanych
i nadziei, która w sercu, nie odbieraj.
Lubię patrzeć w brąz szlachetny,
niewyspany,
gdy w marzeniach przy mnie wolno się
rozbierasz.
Lekki uśmiech - równie ciepłe jest
wstawanie.
Chociaż zima, to w uczuciach pełnia
lata.
Miałaś warkocz, taki śmieszny, przed
spotkaniem -
tylko dla mnie, bym miał radość go
rozplatać.
Teraz zapleść go próbujesz dość
bezradnie.
Rąk bezsilnych ukojeniem nie rozumiesz.
Jak się stało, że je dzisiaj całowałem?
Jak być razem? Też wyjaśnić mi nie
umiesz.
Więc odpowiem na pytanie, co z miłością?
Właśnie naszą, która tutaj nam się
rodzi.
Połóż się i jeszcze przytul swą nagością
-
że nie kochasz(?), ja za dwoje, więc nie
szkodzi.
Komentarze (15)
piękny wiersz
pięknie rozmarzony i subtelny.
Można się rozkochać od samego czytania, więc jak to
możliwe...
Warto poczekać jeszcze chwilę, ale jeśli ukochana
wciąż odbiera nadzieję - nie ma się co łudzić.
Szkoda życia na miłość platoniczną...
Pozdrawiam :)
Pozwolę sobie za Krzemanką.
świetnie napisany wiersz:):)
Piękne strofy, urzekające obrazowanie.
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, urzeka melodyjnością i ładnie
wyrażonym romantyzmem. Pozdrawiam
:)mi także podoba się ta brązowość uczuć w wierszu:)
choć miłość to niespełniona jest w nim wiele ciepła
miłość za dwoje...no cóż, trudna sprawa
zgrabnie napisany wiersz, miło przeczytać
Dołączam do czytelniczek, którym wiersz się podoba,
choć msz miłość
jednostronna nie ma przyszłości.
Miłego dnia.
Re: Dorotek
Cieszę się, że coś co napisałem kogoś wzruszyło.
Może Elzę też wzruszy i zostanie.
Pozdrawiam
bardzo, bardzo pięknie napisany wiersz, niesamowicie
romantyczny, aż się na sercu robi błogo :-)
Proszę Cię nie Pani - mam na imię Roma:-))
Bardzo Pani dziekuję.
Pozdrawiam
Ależ piękny wiersz, czytając przeniosłam się do krainy
miłości, dobra, szlachetności, ciepła, wręcz w
magiczny świat...rewelacja...ale się rozmarzyłam, a
będąc w pracy, to nie jest wskazane. Pozdrawiam
serdecznie autorze