Moja konstytucja
ciało twoje
konstytucją
artykuł pierwszy
zabrania grymasu bólu
kodeks
zapisany strunami łopoczącego oddechu
zakaz gubienia skrzydeł o poranku
nakaz noszenia energooszczędnej aureoli
świecącej tylko wieczorem
w linearnym pięknie
rozciągniętym horyzontalnie
tonący artykuł trzynasty
tkanką emocji spleciony
paragraf drugi
naszkicowany uśmiechem
nieodwołalny przymus szczęścia
pod groźbą końca
wszystkiego
paragraf dziewiętnasty
wertykalnie przygwożdżony kręgosłupem
twoim
zakaz wodospadu łez
kaskada wzruszenia
poprawką do konstytucji
pocałunek
osądzony przez trybunał
świata
Komentarze (8)
Znakomicie - w Twoim stylu z pomysłem... Po Twoich
wierszach już jesteś rozpoznawalna...
No i dramat z Twoich oczu, ulata motylem.
Podoba mi sie ta mala "konstytucja"
Pozdrawiam:)
cyt kaskada wzruszenia
poprawką do konstytucji
Pięknie w wierszu bo sąd dusz ocenić musi Plus
Pozdrawiam:)
tak jest wysoki sądzie. czyżby czyżyk ;?). pozdawiam
ciepło :)
Chyba dawno Cię nie było.Nieźle wyszła ta
kostytucja.Pomysłowo, lirycznie.Fajny tekst:)))
A on siedzi na ławie oskarżonych...tak wysoki
sądzie..przyznaję się do winy, postanawiam
poprawę...pomysłowy wiersz
Piękne metafory, wspaniały pomysłowy wiersz.
świetny liryczno-prawny tekst :-)