Moja majowa utopia
Dla ciebie,maleńki:) upamiętniając tą naszą wycieczkę w góry,podczas której tak wiele się zmieniło:)
Jak pięknie dzisiaj niebo
Zawieszone na chmurach
I lekka mgiełka promieni
Co zimne wieczory otula
A cisza zasnęła leciutko
Pośród spokoju na tęczy
I każdy mały problemik
Stara się dzisiaj nie dręczyć
I rozbierające mnie ręce Twoje
Troszeczkę mokre od rosy
Nawet księżyc szpiegujący bezwstydnie
Jedność naszych stóp bosych
To wszystko stworzyło nastrój
Tej jednej majowej nocy
Której zdołałam pozbierać
Największej rozkoszy owoce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.