W sercu seks...
Nie chce KOCHAĆ...
Uwielbiasz na mnie patrzeć
RObisz to co dzień..
Wtapiasz się we mnie
Twoje oczy całują całą mnie
Czuje Twoje myśli na sobie,
czuję swoje wspomnienie
Prosisz mnie zabym zawróciła czas
ale ja tego nie zrobie..
Uwielbiam kiedy tak patrzysz
Kocham gwałcić Cię spojrzeniami!
Dokonałam w sobie rewolucji!
Wzburzyłam wszystko dobre co we mnie
pozostało...
A pozostała we mnie częśc z przyszłości
ta której szukałam
Składam fragmenty cudzych osobowości,
żeby stworzyć własną
Zatraciłam tylko sens tego co robię,
tego co czuje i tego co tak bardzo pragnę
poczuć
Chcę żebyś był śmiertelnie chory
Wtedy bede umierać z Tobą
w fikcji
jaką sami sobie stworzyliśmy
Jestes moim kłamstwem
Przepraszam za to ze pragnę poczuć to, co Ciebie skrzywdzi..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.