Moja modlitwa
Ty Który tworzysz i wszystko się iści
I dla mnie też jakieść ziściłeś zadanie
Nie daj żyć mi życiem zawiści
Nie daj życ mi pustym trwaniem
Pozwól własne pozbierać okruchy
Te maciupenkie chwilowej własności
I strzeż mnie Panie od zawieruchy
Wszelkich pożądań,fałszu,podłości
I nawet niech się zbyt nie wyróżniam
Na tej codziennej cyrkowej arenie
Niewielkich prgnień moja jest kuznia
Spraw by me ręce kuły dla Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.