Moja naiwnosc
dla Niego
Mialam kiedys sile, która On mi zabral
mialam kiedys wiare, która brutalnie
zniszczyl
Byl dla mnie wszystkim tym
czego zawsze pragnelam
skrawkiem nieba, czescia ziemi, smuga
powietrza
Teraz odszedl i zabral ze soba cala mnie
widzialam jego oczy tak pelne
obojetnosci
Zostawil mnie sama z lustrzanym odbiciem i
moja naiwnoscia, która ciagle mnie zwodzi
karzac mi czekac na moja sile, wiare i
milosc....
....który odszedl
Komentarze (2)
Wiersz w tym samym tonie co "Byłeś... jesteś"-
rozpamiętywaniem uczucia. Czy to naiwność- nie wiem!
Raczej całkowite oddanie. Podoba mi się.
Piękny wiersz.
Wydaje mi się, że wiem co czujesz -jestem w podobnej
sytuacji.
Naiwność jest naszym wielkim błędem, który popełniamy
zbyt często. Tylko, że my po prostu chcemy ufać
ludziom i ufamy im. A oni? To już ich problem...