Moja Ojczyzna
Urodzona tutaj
tu mam rodzinny dom,
czego w świecie szukam?
Skoro tu mój własny kąt?
Za chlebem emigruje
gdzieś na obczyznę,
nikt nie pyta co czuję
zdradziłam ziemie żyzne.
Polska-to ojczyzna nasza
kocham swoje korzenie,
życie w niej odstrasza
i cóż ja biedna zmienię.
Nie słuchasz wołania
nie dajesz nam chleba,
to powolna agonia
panoszy się bieda.
Jam twoje dziecię
czumu mnie tak ranisz,
muszę tułać się po świecie
gdzie mają mnie za nic.
Przekraczam granice
Ojczyzno ma,za chlebem,
o Polskę walczyli rodzice
a ja-żyję pod obcym niebem.
Nie raz wylewam łzy
z tęsknoty za krajem,
w kraju panią mogłam być
na obczyźnie-tylko lokajem.
Nie edytuję swoich wierszy.Jednak pokusiłam się o edycję tego jednego.Jak będzie oceniony nie wiem,bo piszę bardziej dla własnej przyjemności.
Komentarze (19)
To prawda...obce niebo wydaje się mniej błękitne i
księżyc też nieco bledszy....A tęsknota zawsze wyciska
łzy goryczy.Dziękuję za komentarze ilona86,Tańcząca z
wiatrem i Basia23
Piękny, bardzo dobry wiersz. Pisany wielka tęsknota,
ja tylko trzy miesiące byłam pod innym niebem a ten
okres był koszmarem i nie chciałabym tego powtórzyć,
tęsknota niesamowita, na dodatek stosunek ludzi do
Polaków, porażka.
Pozdraiwiam Cie serdecznie i życzę dużo siły
Bardzo smutny Twój wiersz Autorko tęsknotą pisany...
Niestety tak bywa,że sytuacja nas zmusza do
emigracji,nie z naszej przecież winy...
Pozdrawiam Cię pięknie,życzę spełniania marzeń i potem
cudownego powrotu do Ojczyzny:)
piękna tęsknota za Ojczyzną Pozdrawiam serdecznie :)