moja Ojczyzna
listopadowe wierzby
nie płaczą nad Polską
potrząsają gałązkami
jakby chciały zanucić piosenkę
o wolności
która puka do drzwi
nad rzeką cisza
bez kruków wron
i kartaczy
cisza oswajana
autor
irys
Dodano: 2023-11-10 17:04:05
Ten wiersz przeczytano 737 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Czas pokaze
Do Siego Roku!, w zdrowiu, pozdrawiam świątecznie.
Piękny wiersz!
Życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Wszystkiego, co najpiękniejsze!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Pięknie o Ojczyźnie, a jaka ta wolność będzie to się
okaże, wszystkie opcje już rządziły, więc o porównania
nie będzie trudno, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Pięknie, krótko i na temat, ale kochany Irysku co nas
czeka...trudne czasy, pozdrawiam cieplutko :)
Bardzo ładnie, spokojnie i niebanalnie :)
I tak, wolność puka do drzwi, a drzwi już właściwie
uchylone :)
Krukowate niech sobie żyją w spokoju, bo to mądre,
inteligentne stworzenia, choć niektórzy robią z nich
potwory ;-)
A kartacz to mi się przyda, ale tylko ten do
pielęgnowania brody, bo znowu zapuszczam :)
Pozdrawiam ciepło :)
ale wierzby płaczą zawsze
naprawdę wolny jest tylko rodzimy menel. Reszta jest
zawsze od czegoś uzależniona.
Lepiej się żyje z nadzieją:)
Choćby płonną ;)
Pozdrawiam:)
Czasem płaczą
Refleksyjnie, z nadzieją.
Dobranoc Iris:))
Nutki nadziei zawarte w wierszu;
obyśmy tylko się nadziali...
i jak pisze canna - trzymajmy kciuki za Ojczyznę
Trzymajmy kciuki za naszą ojczyznę (+)
Pozdrawiam :)
sturecki - bardzo Ci dziękuję, już poprawiałam, tak to
jest, gdy się pisze z komórki i za szybko, bo życie
goni :-)
Jeszcze raz dziękuję :-)
Na razie cisza, oby okazała się wolnością.
W wersie "które puka do drzwi" powinno być chyba
"która"?
(+)