Moja własna utopia
Kocham słuchać, jak bije serce świata...
Tego, który jest dla mnie sensem.
Kocham przybijać do słodkiej przystani.
W marzeniach żegnam się z życia
nonsensem.
Sama siebie zabijam,
w głowie układam twój obraz.
Z celem wciąż się mijam,
nie umiem odnaleźć dobra.
autor
altisia
Dodano: 2009-11-30 22:11:38
Ten wiersz przeczytano 693 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tytuł sprowadził mnie na podwórko by spojrzeć na
lansowany nowy ustrój
państwa - marzenie, utopia. Treść pięknie ujęta jak w
teoriach dawnych myślicieli
i podobnie jak demokracja, która została już
wypaczona. Chrześcijanizm ma piękną terorię a skutki ?
W tytule zastrzeżenie że jaet do własna utopia.
Wspaniały wiersz.
..."W marzeniach żegnam się z życia nonsensem...."
Czyżby?!
Ladny wiersz opisujacy milosc. Uczucie szczere, a
jednoczesnie niestety niespelnione.