Moje A.D.H.D.
Tekst poprawiony i bez wulgaryzmów.
Ruszam do ataku i z rymotwórczego szlaku
Nie schodzę, bo gdy rymy płodzę to jak na
biwaku
Czuję się, nie jest źle, po prostu klimat
wymiata
I koło nosa lata, że choć mam już swoje
lata
To świata nie widzę bez rymów i takiej
muzyki
Która do psychiki się wdziera i atakuje
głośniki
Wszystkie w moim domu, 25 lat w tym już
tkwię
Mając nadzieję, że każdy z Was jeszcze
mnie
Tutaj skuma, zaakceptuje moje
zainteresowanie
Moje pozytywne ześwirowanie, które nigdy
się nie stanie
Groźne dla nikogo, bo świr ze mnie
pokojowy
A agresja nigdy nie przychodzi mi do
głowy
Krzysiek to ja – pozytywne A.D.H.D.
Za które można nienawidzić mnie lub lubić
mnie
A.D.H.D. rocznik 77, którego jestem
pewien
Lecz co we mnie drzemie, tego nikt nie
wie
Z was, bo przez cały czas we mnie coś
tkwi
Zagadka, jestem jak poezja lecz niestety
ci
Którzy mnie nie znają lub poznać nie
zamierzają
Błędnie mnie oceniają czym bardzo
wkurzają
Nie mają pojęcia na mój temat, a udają
mądrych
Przez co tragikomiczne są ich te wszystkie
poglądy
Jakieś osądy, lecz wielbłądy i karawana idą
dalej
A Ty nie szalej – usiądź ze mną i weź nam
nalej
Po jakimś browarze, a nasze twarze nabiorą
koloru
Pokój, spokój, nerwy zablokuj, żeby żadnego
horroru
Nie było, by piło się piwo w dobrej
atmosferze
Gdyż to ja dzisiaj jestem kapitanem i stoję
przy sterze
Szczerze, to nie wierzę w żadne tam wyższe
siły
Lecz zawsze dla wszystkich staram się być
miły
Krzysiek to ja – pozytywne A.D.H.D.
Za które można nienawidzić mnie lub lubić
mnie
19.12.77 to cyfry, o których już wiecie
Data mojego pojawienia się na tym cudownym
świecie
Dokładnie Poznań, lecz każdy z Was to już
kmini
Więc jadę dalej, gdyż przeniosłem się do
Gdyni
W roku 81-szym i tam też spędziłem
dzieciństwo
Było odjazdowo oczywiście, słodkie
lenistwo
To tutaj było życie, latanie po
dzielnicy
Poznawanie Kamiennej i niejednej ulicy
Szkoła podstawowa, kumple, a z nimi
podchody
A po szkole do Kwaśniaka chodziło się na
lody
Było się młodym, ale czasy lecą, wszystko
się zmienia
Bardziej się tamte beztroskie czasy
docenia
Gdyż teraz wpienia człowieka już nawet
deszcz latem
Ach jak było czadowo kiedy było się
małolatem
Krzysiek to ja – pozytywne A.D.H.D.
Za które można nienawidzić mnie lub lubić
mnie
I to już jest ostatnia zwrotka, nadszedł
koniec
Gdyż nie chciałbym aby mój tekst jak
zaskroniec
Ciągnął się w nieskończoność, daję Wam
spokój
Lecz jeśli chcesz tylko, to mnie
zablokuj
Gdy mój styl rymowania ciebie trochę
nudzi
Choć teksty moje to metoda wyjścia do
ludzi
Może Wam się to nudzi, ale mi wcale
Ponieważ zapodając rymem czuję się
doskonale
Walę krytykę, mam w nosie ją w każdym
razie
A wam już teraz mówię na razie
Komentarze (10)
Witam, dużo już napisałeś więc wszystkich wierszy nie
zdołam przeczytać. A to CV mi się podoba. Miłego dnia
Dziękuję Wam za głosy i komentarze,
_Weno_. Dziękuję za plusa, Cieszę się, że moja zajawka
Tobie się spodobała.
+
Dziękuję za te cztery głosy.
Tu jesteś cały Ty i to jest wspaniałe.
po przedstawieniu takiego życiorysu każdy zakład
pracy by cie w komunie przyjął;) dzisiaj by gorzej
było za mało walczyłeś i chciałem sptać czy w gdańsku
był tylko jeden płot zbudowany dla niektórych a może
przyznaj się że jednak skakałeś
Mi wulgaryzmy nie przeszkadzały, cechy
autentyczności treści dodawały.
Nowy typ człowieka - świr pokojowy?
:) Autoreklama z której jasno wynika, że peel jest z
siebie zadowolony.
Miłej niedzieli:)