moje odbicie
Alicja...z drugiej strony lustra...
wydaje mi się dziś taka smutna...
patrze w jej mętne oczy...
czy mnie dziś czymś zaskoczy...??
z jej oczu płyną łzy...
przede mną wypłakuje
od dawna skrywane grzechy...
i ogarnia mnie wielka pustka...
dlaczego pojawiasz się zawsze
gdy podchodzę do lustra...??
autor
promyk_porannego_slonca
Dodano: 2006-05-31 14:19:57
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.