Moje uniesienia w próżni...
Jeszcze tylko…
odświeżę marzenia i zatańczę
nie patrząc już ze zdziwieniem
na przezroczyste dłonie potrzebujące ciepła
Jeszcze tylko spojrzę i uwierzę
że serce umarło…
samotność zostawiając w zamian
Jeszcze tylko zapalę dzień
co skryty za nocą przeszłości
zgasił życia słońce
Jeszcze tylko pozostawię strach
odciśnięty pod drzwiami jutra
zanim odejdę…
niezauważona
Jeszcze tylko pozbieram gwiazdy
co potrafiły uwodzić gdzieś z oddali
siejąc zapach dla ulewnych myśli
Jeszcze tylko dotknę powietrza
A czas pozostawię gdzieś…
między wskazówką
a zbiegiem okoliczności
Komentarze (2)
trochę twój nick mnie zniechęciła, ale wiersz jest
okej. w miarę poetycki, naprawdę jest dobry.
Coś ciekawego i dosyć trafnego...