Moje znaczące wszystko/.
Dla Niego...;)
Twoje słowa
opadły delikatnie jak płatki kwiatu.
W wieczornym słońcu,
z wieczornym wiatrem,
na dekold wieczornej sukni.
Twój ciepły uśmiech
jak ukojenie dla mnie całej.
Głębia ciemnych,lecz niechmurnych oczu,
była oddechem,
dzięki któremu trwałam tuż obok.
Czułość dotyku,
muśnięcie warg,
zapach Ciebie
były Ziemią pod mymi stopami.
A stąpałam tkliwie,by Cię nie zranić.
Bliskość stała się rześkim powietrzem,
Ciało solidnością ziemi,
A w duszy tkwił żar pożądliwych
płomieni,
których zapał gasiła stoickość wody.
I wpadłabym pod pociąg,
gdybym mogła być dla Ciebie wszystkim.
Komentarze (1)
Piękny wiersz o miłości i dobrze dobrane metafory...
Całość urzeka swoją delikatnością:)