Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moje zoo 36

kontynuacja cyklu rozpoczętego przez Jana Brzechwę



Mszywioł

Pewien mszywioł
Chciał iść na żywioł.
Miał dość komuny on i
Wypisał się z kolonii.
Sam popłynął gdzieś, gdzie
Myślał, że spełni się.
Pływał godzinę tak,
Aż zjadł go jakiś rak.



Traszka

Dla traszki to porażka,
Gdy w plener wyjdzie traszka,
A na nią się bałwan drze
Wrzeszcząc o salamandrze.



Komar i pijawka

Komar ukłuje ciebie i
Wypije sobie kroplę krwi.
Pijawka pije więcej, więc ona
Bardziej, niż komar jest ceniona.



Soból

Soból uwielbia pić Coca-Colę,
Więc sprzedał swoje futro sobole,
I powędrował sobie na rynek,
Żeby zakupić dwadzieścia skrzynek.
Trzyma je w norze (albo w pobliżu).
Bez futra pije colę – w negliżu.



Łabędzie

Po szerokim stawie pływały łabędzie.
W końcu się spotkały, lecz młodych nie będzie,
Bo łabędzie mają też swoje problemy:
Ona jest krzykliwa, a on – biedak – niemy.


autor

jastrz

Dodano: 2023-09-28 00:05:22
Ten wiersz przeczytano 869 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Maciek.J Maciek.J

Dla traszki to porażka,
Gdy w plener wyjdzie traszka,
a bałwan ma znów chandrę
widząc w niej... salamandrę.

jadgrad jadgrad

Wszystkie bardzo fajne. Pozdrawiam.

andrew2402 andrew2402

Tak sie afiszujesz, możesz mieć najazd turystów.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru

Mily Mily

Świetne!

Roland_74 Roland_74

Wszystkie bardzo fajne. Pozdrawiam.

Marek Żak Marek Żak

Wszystkie udane. Dobry rysownik i książka gotowa.
Pozdrawiam

sturecki sturecki

Udane humory. Można czytać wnukom. (+)

anna anna

jak zawsze -wybornie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jak zawsze świetne, pomysłowe :)

Dla mnie z krwiopijców najbardziej dokuczliwe są
kleszcze. Ślepe to, a mnie zawsze znajdzie ;-)

Pozdrawiam, Michale :)

Senograsta Senograsta

choroba , martwi mnie los mszywioła, on powinien
opuścić komunę jakoś inaczej , jak chłop na swej
zagrodzie, dlatego też komuna tak niszczy ziemię i
ludzi z nią związanych, rezta fraszek już lżejsza.
Czyli soból chce zostać dyktatorem, tyle puszek coli ,
na co mu

JoViSkA JoViSkA

hahah...jesteś niemożliwy:) Pozdrawiam z nieustającym
podziwem na niewyczerpane pokłady pomysłów i do tego z
dużą dozą dobrego humoru...kolejna porcja superowych
fraszek, które zasilą mój smętny blog :))) Miłego dnia
Michał!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »