@Mokradła
bór cofa się przed deszczem
zapada w siebie jak w mokry grzech
ciemność nad nami dyszy i pręży
wtulony w skórę
podmokły jęk
pęcznieje
zapach gniecionej mięty
ostry i mocny
jak miłość
jak ty
kiedy opadasz
w krople zaklęty
/w każdym szeleście czuję cię
wiesz?/
zliżę nim spłyniesz
źdźbłem nocy, chętny
nim drżeć przestanie
na skórze
wiersz
Komentarze (34)
Zaciekawiająca odsłona. Fajny. Pozdrawiam ciepło.
Niebanalny, klimatyczny, pobudzający wyobraźnię
erotyk. Sama poezja.
Pozdrawiam serdecznie :)
Irisku, Najko, Krzysiu (Krzychno) i Krzyś (Tsmat),
Angelku - serdeczne podziękowania za komentarze:-)
Bartuń - bo mokradła wciągają, ot, co! ;-)
Ech, niewiarygodne z jaką przyjemnością człowiek
czasami powraca na mokradła... :)))
Pozdrowionka ciepłe, Moniś *
no no
niczego sobie
pogrywanie językiem
podoba się
Witaj
Ostro!
Wiersz przesiąknięty wilgocią miłości.
Mocą zderzenia dwóch ciał.
Pozdrawiam Moniczko
Witaj Moniś:)
Już biegnę z wyjaśnieniem."Dyrdun" to po poznańsku
spódnica:)
Pozdrawiam:)
Ależ zmysłowo hm...pozdrawiam ciepło.
Wiersz naprawdę bardzo mocno działający na wyobraźnię
czytelnika :) Pozdrawiam Serdecznie +++
WOW! Uroczy
Pogodnego dnia:)
Witaj Moniko:)
No to pojechałaś po bandzie:) Super:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkim - bardzo dziękuję za czytania i komentarze:)
W temacie klimat utrzymany
zmysłowością dekorowany
nie tylko do czytania
ale i do podobania.
Znakomita Poezja...
A dlaczego przeoczyłam takie Piękno?
Wybacz, Moniko - ostatnio nie jestem w formie.
Wszystkiego, co Dobre i Piękne...