Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

monolog

Myśl z głodu zdychająca
Na wadze przybiera
Słowa zajadając

I "tu i teraz"ognik podskoczył
Lękliwie przeciągiem spłoszony

Kto przeciągnął?

On?
Sam światłem będąc
Ciemność unicestwiając
Ruszył cienie
Na zimnym ekranie malowideł z neolitu?

Czy wiatr?
Jak śmiał samego Lucyfera*
Dmiąc od południa
W głąb jego królestwa
Na baczność postawić?

Nie rzecz w tym by światłość oskarżać
Że pętli dmuchnięcia się boi

Współpraca....

Śmiercią dla siebie ogień gorący
Gdy wiatr nie poniesie
Do pacy
trawiennej
Śmiertelnielnej nie zagna
Leniwym ognikiem się staje

Marmur zimnym bywa
Wrogim nad wyraz
A może?
Skopany dłutem
Rzeżbiarza natchnieniem

Ulega

Zamkniony postacią
Tak mężną i wielką
Rozgrzaną

Wieczną

autor

mrnihil

Dodano: 2007-07-30 14:20:41
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »