Monolog z tęsknoty...
Ciepłem dotykaj mnie,
Daj mi poczuć ust Twych smak,
Odgarnij me włosy z czoła i ucałuj...
Nie boję się Twej obecności,
Dotyku ciała, czułości...
Pieść me zmysły miłością,
Nie daj jej odejść,
Przytul mnie mocno,
I nie wypuszczaj...
Tak byłoby mi dobrze...
Dlaczego odszedłeś...?
autor
jedwabista
Dodano: 2007-11-17 16:30:42
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
smutne są rozstania, radosne spotkania
i tak jest od samego zarania
/Tak byłoby mi dobrze...
Dlaczego odszedłeś...?/Wszystkie pytania i tak
zostają...bez odpowiedzi. Przelewamy uczucia na
papier, klawiaturę - lecząc psychikę! Co do zapisu -
usunęłabym kilka zaimków osobowych(pustych
wypełniaczy)
...ciekawie opisana tęsknota za
miłością...upragnioną...
No cóż... jeżeli odszedł to tylko pozostało zadać
pytanie- dlaczego?pozostaje tęskonota ale i ona jest
nieodłącznym elementem naszego zycia ...