Motyl*
nadal
ona... zaklęta czy przeklęta ?
a świat jej wygląda ni jak...
wołający o absolucję za uśmiech ciężki ..od
motyli
-ch nóg
Można już przestać się zadręczać, czy i kiedy może powiedzieć o nim lekki...czyż nie fruwają w nim motyle ? to one sprawiły, że został wyśmiany...w imię nieznanego
autor
N!KA
Dodano: 2008-01-18 17:16:00
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Po prostu zastanawiające...
super, super, super