Motywacja bez słów
zbyt wielki ciężar
spadł na ramiona wygina
ciało
przygniata do ziemi
kręgosłup trzeszczy
pod naporem dźwiganego
bagażu pokory
trudność sprawiają
kolejne kroki
stopy wciśnięte w
kamienie drogi
krwawią słabością
słońce pali żarem
pot wyżera oczy
nadludzki wysiłek
wyrysowany na twarzy
zamknięte usta milczą
nic nie zmienią słowa
narzekań
wytrwałość pozwala zebrać
siły
podnieść z upadku
osłabione ciało
i podążać w czas życia
chwil
bo warto
17.06 - 18.06.2006.
Komentarze (22)
Mądry i życiowy z duża dawką optymizmu, pokory i
pogodzenia się (miałam napisać z losem), ale chyba z
samym sobą, bo wtedy, gdy dochodzimy do ładu sami ze
sobą potrafimy znieść dużo więcej. Pozdrawiam.
Witaj...iść z pokorą z dumnie podniesioną głową,prawda
nas obroni,pozdrawiam i dziękuje za serdeczne slowa
Ja się nauczyłam w milczeniu... spontaniczność
zniknęła... nauczyłam się.
Miło u Ciebie posiedzieć... podumać... dziękuję:-)
Ludzka droga krzyżowa. Nie jest łatwo, ale "nie
trzeba szlochać i płakać lecz trzeba dalej żyć"
Droga do szczęścia jest na ogół ciernista,ale warta
wytrwania:)Piękny wiersz Karolu,pozdrawiam ciepło+++
"nic nie zmienią słowa narzekań" To prawda...
Pozdrawiam :)
kazapie, jakbym o sobie czytała.
Mówisz warto?
Pozdrawiam:)
Życie uczy pokory i trzeba umieć schylić czoło przed
wieloma ciosami, wspaniały wiersz, pełen mądrych
przemyśleń. Serdecznie pozdrawiam Karolu :)
Czytam Twój wiersz jako pochwałę pokory i
wytrwałości, na drodze życia. Trzeba je tylko umieć w
sobie ukształtować. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Mimo trudności, warto iść przez życie!
P.S. Kazap, to bardzo rozsądny Autor - wiersze są
zawsze przemyślane.
Każdy ma inny sposób odbioru wiersza i jest to jego
przywilej.
Pozdrawiam serdecznie+++
Zamknięte usta milczą...i ta ostatnia zwrotka daje
najwięcej do myślenia, ale na pewno warto. Pozdrawiam
"bo warto" i wszystko na ten temat :-)
"wytrwałość pozwala zebrać siły
podnieść z upadku osłabione ciało
i podążać w czas życia chwil
bo warto " - oj warto, każdy nowy dzień jest darem.
Cieplutko pozrawiam
Dziękuję za wyjaśnienie, już się nie wtrącam, zmykam.
Uczę się pokory, ale chyba nie robię nic złego
czytając wiersze na beju oddając swój głos.
Pozdrawiam panów:)
Po to są miejsca na komentarze, żeby je pisać, czego
niektóre "komentatorki" zrozumieć nie potrafią i
goniąc po całym Beju rozdają te idiotyczne punkciki
na prawo i lewo.
A Kazap należy do tych bardzo nielicznych, wyjątkowych
autorów, którzy krytykę przyjmują z właściwą pokorą,
nie obrażają się i wyjaśniają swoje motywy pisania w
taki, a nie inny sposób. I nie jest to żadne
tłumaczenie się, ale rzetelna polemika.