Może coś za coś?
Kiedy to ja oglądam się w lustrze,
nie widzę żadnych pomarańczy,
a w biodrach młodość nadal tańczy,
a piersi nie chcą kryć się w bluzce.
Może to były papierosy,
jeden za drugim odpalane,
a może sny poprzerywane
(biciem, wyzwiskiem, telefonem)...
Zmiatane rano wyrwane włosy.
Może to kawa, stres, alkohol,
a może inny konserwator
(xanax, rudotel, chińska zupa)
oszukał czas na przyszłe lato,
na przyszłą jesień życia złotą.
A może, może do cholery
moje histerie i chimery.
Może to ilość męskich ciał,
lęki z dzieciństwa, ciągły żal
( do ojca, matki, ciotki, brata
syna, mężów i reszty świata).
Może... nie wiem,
lecz kiedy patrzę - widzę w lustrze,
że czas mnie mija całkiem słusznie.
..tak bomi czytałeś niedawno i nie mylisz się dlaczego tak brzmi pierwsza zwrotka. Szeherezada__ - dziękuję, błąd ort. poprawiłam. Forma jest wg mnie jak należy.
Komentarze (27)
Joasiu, jak zwykle - lekko i pięknie :)
Ciekawie opisane przeżycia dojrzałej kobiety...
Bardzo dobra forma, ciekawe sformułowania...
Ładnie po prostu ;D
Joasiu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. :)
Myślę Joasiu że to może byĆ wina genów albo tak dbasz
o siebie...albo z wiekiem piękniejesz... niektóre
kobiety tak mają im starsze tym lepsze - jak
wino...twój wiersz, pokazuję całą ciebie...bardzo mi
się podobasz...
Ciekawy wiersz... i zaskakujący finał. Dobrze, że
bilans wychodzi na plus. Pozdrawiam, M.
Czas mija całkiem słusznie - niestety - wiersz super
znowu w stylu Twoim Joasiu - czyli mówi sam za siebie
i żaden komentarz nie powie o nim wszystkiego.
Piękny w formie i treści i tyle !!
Wiersz bardzo dobry i swietna refleksja nad
uplywajacym zyciem i moment zastanowienia sie co w
obecnej chwili soba przedstawiamy doszukujac sie
przyczyn dzieki ktorym ten obraz w lustrze czyli to
wlasnie nasze Ja jest takie a nie inne.
Jak tez staczam walki z czasem w mojej poezji. I to
zaciete, gotowam wyzwac, wywalic na leb, na szyje...
Dopoki zyje, nic i nikt zaklocic piekna nie zdola. A
Ty, droga autorko, przegladaj sie w lustrze codziennie
przez wiele godzin, tam piekna twarz znajdziesz,
ktorej naprawde pieknie w czerwieni. Wiem, co mowie,
sama ogladalam te twarz przy kawie w jakiej
restauracji czy kawiarni/na naszej klasie/.
poprzez rymy duże straty
Czas płynie jak rzeka...Ma swoje przypływy i
odpływy--nie możemy go zatrzymać...dobrze to
opisałaś:)
Skoro ten czas nas ignoruje, możemy mu się
przeciwstawić...mamy do tego prawo. Bardzo dobrze że
tak robisz Joasiu.
chyba przemijanie to temat na wiersz doskonały - bo
nicezgo nie chcielibyśmy zatrzymać tak, jak -
czasu....Ty opisałaś to w taki charakterystyczny dla
Ciebie sposób - trochę przewrotnie, trochę
konfesyjnie, bardzo "przyswajalnie" (dla
czytelnika),,,,świetny wiersz.
kiedy ja patrze w lustro myślę: Goska nigdy nie byłas
młodsza niz dzisiaj.:)
bo kiedy moje koleżanki były dziewczynami ja byłam
kobieta,matką i nie miałam czasu byc młoda a
teraz.....teraz skórka pomaranczy nie razi
karbowatościa a zaprasza zmysłowoscią i zapachem
młodości.a po za tym jaka pomarańcz?!!!myslę ze
autorka patrzy w lustro i nie:"chciałaby by widziec "
lecz widzi...nie "buntuje sie przed oznakami
upływającego czasu" bo tych oznak brak,czas sie
zatrzymał, a nawet wrecz przeciwnie ,czas sie cofa , i
teraz kiedy w koncu jest wolna silna i niezalezna
młodnieje swoja radością zycia co dzien bardziej i
bardziej.czas Joanbielsko może za przeproszeniem
pocałowac ją w d..ę
trudno,najwyzej zabronia mi komentarzy...mam to gdzies
:) uff powiedziałam co wiedziałam:)
człowiek ma tyle lat na ile się czuje a ponieważ
jesteś młoda duchem będziesz bardzo, bardzo długo
młodziutka Joasiu, czego Ci życzę
Tresc mi sie podoba.Co do formy zas...Rytm nieco utyka
,no i ta "chimera" przez "h"
ale nie piszesz co za co. Może nie dokończyłaś, a może
nie chciałaś dokończyć? :) Wiersz mi się podoba i jest
bardzo sugestywny.