Może ten deszcz
Może ten deszcz, co właśnie leje,
ochłodzi głowy rozpalone.
Ktoś nasz rozsądek, choć istnieje,
w złą pokierował pewnie stronę.
Tak ładniej, jakoś, pasowało,
tryb z trybem współgrał bez wahania.
Nic w tej maszynie nie zgrzytało,
bo więcej było do wygrania.
A teraz deszcz się musi starać,
by naszych głowy w porę schłodzić.
Inaczej czeka wstrętna kara,
głupota bowiem strasznie szkodzi.
Orkiestra grała nam do końca,
utwory dotąd wszystkim znane.
I było więcej ciepła słońca,
deszcz też spokojny, zgodnie z planem.
Może ten deszcz, co przestał padać,
sprawi ostatni cud mniemany.
Inaczej to już szkoda gadać,
Bo Bóg też swoje miewa plany…
Komentarze (4)
ano leje deszcz albo żar z nieba i zalewa nas...
miesza i rzuca nami jak drwa na falach - i nic tylko
łza słona
Bo Bóg też swoje miewa plany…
No i już człowieku, ustąp wreszcie Bogu!
Może ten deszcz oczyści i schłodzi atmosferę, która
ostatnio wysoką temperaturą sięga zenitu nie tylko w
pogodzie...Pozdrawiam :)
Taki już człowiek jest , to co dobre musi zepsuć by
pokazać swoje ja. :-))