mur...
...a wy tak papierowi zmiętoleni bytem
ospali w głupim pędzie za chęć
posiadania
łapiący się za karki w jawnych
przepychankach
by prawdy własnoprawe przed światem
odsłaniać
puszczacie wodze gniewu niszcząc gramy
piękna
wyrastające cudem na nawozie żyznym
ofiarodawcy z gestem za nie swoje męki
honorni cwaniaczkowie obrońcy ojczyzny
a my jak w wiotkiej mazi Bogiem
naznaczeni
proroczy w snach bezsennych i nieposkładani
wgapieni w jutra obraz z pewnikiem
nadziei
idziemy na barykad cienolubne ściany
by złożyć im pokłony za wczoraj i dzisiaj
i tulić ze łzą w oku bezokiego misia...
Komentarze (8)
Czy u ciebie przeczytałam wierszyk o zapowiedziach w
kościele? Tak mi się spodobał i zniknął.
Z podobaniem plusik
bardzo ciekawa, poetycka refleksja.
Jeśli strona ma przestać jutro działać, to Dziękuję za
wspólne lata na tym portalu i mam nadzieję, że gdzie
indziej przyjdzie mi mieć przyjemność czytać Pani
twórczość :) Pozdrawiam Serdecznie +++
Sonet na czasie.
3: bezokie miśki są oznaką dużej
ilości przytulań - przywiązania
ponad wszelkiego rodzaju braków
lub kalectwa - czy płacze tutaj
misiu, czy jednak dziewczynka z
zapałkami pozostawione jest dla
osobistej interpretacji; chęcią
posiadania może by pasowało..
...dziękuję Staszku, spokojnego dnia:))
Tekst wyraża krytykę wobec społecznej nietolerancji i
konfliktów, zachęcając do pojednania i refleksji nad
wartościami, zaznaczając przemijalność walki oraz
potrzebę wspólnego dążenia do lepszego jutra.
(+)