Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Muszla koncertowa w miejskim...



W muszli oni, muzycy, chmurzy się jutrzenka
zaczyna się muzyka, zadrżała estrada
jak wicher strzęp melodii przeleciał po krzesłach
ja siedzę, inni wieją bo deszcz pada

Siedzę, a mnie po policzkach, a tam w muszli grają
dla mnie jednego, bo tylko mnie mają
ja się nie ruszam, bo grają wspaniale
z koncertu mnie wyjść się nie chce wcale

Przyznam się wam o swoim wielkim felerze
pozbawiony jestem słuchu, od wieku wczesnego
Nie wystukam taktu, nie wyśpiewam melodii
to paskudne kalectwo, mnie to bardzo boli

A jak wstanę jak jeden polityk co hymn wyryczał
były też inne słowa,
melodii żadnej,charczał jak z pod garnca
ja mimo głuchoty żem że śmiechu pękał
jak się wielki polityk (człowiek roku)
nad POLSKIM Hymnem znęcał

Autor: slonzok (autochton)
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2015-09-18 06:08:38
Ten wiersz przeczytano 948 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Groteska Klimat Pesymistyczny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

marzena24 marzena24

ciekawy wiersz serdeczności

Ola Ola

Łagodny deszczyk nie szkodzi:-)
Miłego dnia Bolesławie:-)

Polisia Polisia

Słuchałeś sercem!!!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »