Muzyka mego serca
O śmierci w inny sposób...
Fortepian mego serca zimne nuty gra
Akordy gitary coraz krótsze są
Diabeł Aniołom flet ukradł niebiański
Przygrywa melodię kuszącą do zła
Nutki spadają z pięciolinii życia
Pikanie serca coraz wolniej trwa
Na basie mych wspomnień chochliki
harcują
Do muzyki śmierci wdzięcznie przytupują
A struny cichych skrzypiec tylko lekko
drgają
Wciąż ciszej i ciszej z sekundą każdą
Aż w końcu sza...
Pięciolinia pusta, serce nie chce drgnąć
Chochliki wraz z diabłem ucichli
zdumieni
Gitara i fortepian znaku życia - brak
I tylko łza jedna po policzku spływa
me tchnienie ostatnie, ma ostatnia łza.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.