My...
Ty i ja... Ja i Ty... Przeznaczeni dla
siebie już do kresu dni.
Będziemy się kochać, będziemy razem śnić,
pośród innych ludzi pełnią życia żyć.
Wśród zgiełku miasta, i niepewności bram.
Żadne z nas nie powie ''tak niewiele
mam...''
Wspierając i troszcząc, w życiu będąc
szczerym. Wierni i życzliwi dla siebie
prawdziwi.
W codzienności trudach, pośród życia
zmagań. Wspierając się nawzajem gdy smutek
dopada.
Idąc wspólną drogą, spełniając nasze
marzenia, trzymać się za rękę w chwilach
trudnych, przykrych, dających do
myślenia.
Nie wątpiąc w uczucie nawet na sekundę,
rozmową zajmując wszystkie chwile nudne.
Tak przez całe życie, po wieczności kres,
Kochać już nie skrycie. W pełni... Aż do
łez…
Patrząc sobie w oczy wieczorem czy
porankiem, ciesząc się chwilami choćby
pijąc wspólnie herbaty filiżankę.
I tak ku wieczności, wspólnie każde z nas,
przysięgając sobie, że będziemy się
kochać... Jak długo... ?
Dopóki na niebie nie zgaśnie ostatnia z
gwiazd...
Więc... Gdzie jesteś ? ...
Komentarze (13)
Przeznaczenie, przeznaczeniem,
mimo to warto wyjść szczęściu na przeciw. A nóż czeka
za rogiem.
Pozdrawiam serdecznie
Może jest tuż obok!
Niezwykle romantyczny, nasiąknięty tęsknotą jest Twój
wiersz. Obyś znalazł jak najprędzej Tą, dla której
piszesz.
Dziękuje Bielko, Grażynko i Olu za komentarze.
Pozdrawiam ciepło :)
Nie omijaj. Tylko kochaj:-) . Pozdrawiam
Oj warto takiego kogoś szczególnego spotkać i kochać
go aż zgaśnie ostatnia gwiazda. Uczuciowo i
romantycznie.
Pozdrawiam serdecznie.
wrażliwy chłopak:) pozdrawiam
Dziękuje Koncho za ciepłe słowa :) Oczywiście ja
również tak uważam. Oczywiście również serdecznie
dziękuje za korektę. Ile razy bym nie sprawdzał i tak
coś się wkradnie... eh... Pozdrawiam i miłego dnia
życzę :)
Dziękuje Koncho za ciepłe słowa :) Oczywiście ja
również tak uważam. Oczywiście również serdecznie
dziękuje za korektę. Ile razy bym nie sprawdzał i tak
coś się wkradnie... eh... Pozdrawiam i miłego dnia
życzę :)
Nie unikniesz swojego przeznaczenia.
Jeżeli gdzieś jest, to ją na pewno znajdziesz, zanim
ta herbata w filiżance wystygnie:)
'nawzajem'
'pośród życia'
Pozdrawiam cieplutko:):):)
Dziękuje serdecznie za komentarz Doroto :) pozdrawiam.
Gdzie się podziewałem Alicjo ? No cóż... Natłok spraw
osobistych sprawił, że musiałem skupić się wyłącznie
na nich. Fajnie, że wróciłaś do Polski. I ja
pozdrawiam :). Rheo dziękuję za korektę oczywiście już
poprawiam. Dziękuje i pozdrawiam.
Rozjechało się - dopóki - i u zgubiło kreseczkę,
trochę razi w oczy wiesz. Myślę, że po doszlifowaniu,
mógłby by być udany wiersz. Pozdrawiam
gdzie się podziewałeś? ja juz od miesiąca w
POLSCE.pozdrawiam
tak pięknie piszesz ,na pewno zaczarujesz nie jedną
miłość)))