"MY"
Dlaczego tak jest, że dwóch zakochanych w
sobie ludzi takie trudności przechodzi.
Oni nikomu nic złego nie robią tylko sobie
spokojnie żyją,
Ze wspólnymi marzeniami i planami na dalsze
lata życia.
Zdrowia nie maja, lecz mimo wszystko bardzo
się kochają
A życia bez siebie nie wyobrażają.
Powiedz mi proszę Kochanie, kiedy nadejdzie
to życie
Takie, jakie wymarzyliśmy sobie przed
laty?
Kochanie ja wierze ze radość, która trzyma
za rękę szczęście oraz Zdowie
Jest już za rogiem i czeka by wyjść nam
naprzeciw i już do końca być zawsze
blisko
By nasze ognisko płonęło wysoko ponad
głowy.
A podkładać do ognia będziemy tymi kłodami
bólu i smutku oraz łez
Które na wozie ciągnęliśmy ze sobą.
A My się przytulimy i będziemy patrzeć w
żar i na dym jak wszystko, co złe ulatnia
się.
A delikatny wiatr rozwieje ten dym w każdą
stronę,
Lecz zawsze przeciwnym kierunku od Nas.
A My już na zawsze szczęśliwi oraz zdrowi w
pełni, trzymając się za ręce będziemy
podróżowali w naszej wspólnej drodze
życia.
W drodze do wieczności.
Joasiu :*
Komentarze (1)
Z miłością i fajnie.