My, Wy, Oni, Ojczyzna

To nie ja lecz oni
są wszystkiemu winni.
Sumienie mam czyste.
Oni dziwni, inni.

To przez nich cierpienie.
Ja muszę więc jestem.
Oni dyrygują
każdym słowem, gestem.

Ja walczyć nie mogę
bo w nich wielka siła.
Milczę więc i cierpię,
inaczej mogiła.

Jakiś protest, słowo
nic mi w życiu nie da
bo to przez ich wpływy
moja krzywda, bieda.

To przez nich nienawiść
w sercu mi doskwiera
a więc zagłosuję
na pana kilera.

autor

Barnaba

Napisany: 2014-06-01 Dodano: 2014-06-01 19:21:46

Ten wiersz przeczytano 1288 razy

Oddanych głosów: 19

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Ojczyzna

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie