Myślałam
byłam ja,byłeś ty byliśmy my jestem ja,jesteś ty są łzy
Oddałam co mam najlepszego.
Nie oczekując serca twojego
Pozbyłam się samotności -
myślałam...
A teraz ? Nie mam niczego...
Nie mam spokoju sumienia.
Brak mi nadziei istnienia...
Życie mnie nie pieściło…
A teraz? Czyżby zakpiło...
Pięknie do mnie pisałeś.
Co dzień nadzieję wzbudzałeś.
Dawałeś chwile radości.
A teraz? Wszystko mnie złości…
Nie wiem jak postępować.
Co robić by godność zachować?
By spokój sercu przywrócić
Do świata dawnego powrócić...
Komentarze (1)
Uwierz w lepsze jutra....
Bo one naprawdę istnieją...
Miej marzenia, a wszystko się uda...
I już nie musisz żyć tylko nadzieją