Myśli
Muszę ciągle złe myśli odganiać,
które gniazdo uwiły w mej głowie
i na stałe chciałyby zamieszkać,
tylko u mnie, dlaczego, no powiedz...
Te pogodne, życzliwe i dobre,
przycupnęły w kąciku zmartwione,
też by chciały rozsiąść się wygodnie,
i aplauzu jakże są spragnione.
Tamte butne, zbyt pewne, nieznośne,
chcą się rządzić w mózgu niepodzielnie,
wezmę miotłę wypędzę z kretesem,
gdzie pieprz rośnie, mają wroga we mnie.
I popłynie melodia znajoma,
by rozświetlić nieznane w ukryciu,
a ja sobie cichutko powzdycham,
posmakuję co dobre jest w życiu.
Komentarze (10)
Oj, te myśli... ważne, żeby optymizm zachowały. Wiersz
refleksyjny, ciekawy.
a ja sobie cichutko powzdycham,
posmakuję co dobre jest w życiu
- jak spokojnie i ciepło:)
Myśli, co dobre, mądre, piękne i radosne w życiu -
czynią nas lepszymi i szczęśliwszymi.
Ciekawy i bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam
Jeśli tylko możesz weź miotłę i wymieć wszystkie złe
myśli z głowy i zrób miejsce dla pogodnych i miłych.
tak to właśnie jakoś głupio jest wymyślone, te złe są
głośne, rozwydrzone a te dobre(choć przecież wcale nie
jest ich mniej)siedzę cicho w kącie stulone...może
miotłą dasz radę, powodzenia:)
Tak dobrze rozumiem o czym piszesz.
cichutko powzdycham ... smakujac co dobre jest w zyciu
... tylko tak na takie slowa bo tak nalezy zyc:)+
Świetnie poprowadzona myśl, a i zamiar jak najbardziej
życiowy. Smutki mnożą się przez rozpamiętywanie,
lepiej tę formę rozmnażania przenieść na radości,
nawet te drobniutkie.
Ładny temat i jeszcze ładnie poprowadzony,czyta się z
przyjemnością.