Myśli i marzenia
Jakże lubimy ten świat...
Rozbłyska kwiatem senny pąk
leniwie rozkładając płatki marzeń
a wokół krąży noc, wyostrzając zmysły
tak powabnie, tak zwiewnie...
Myślą zabłąkaną znajdź nowy świat
gdzie szeptem woła cię światło
szukające słów wyrytych za zawsze
słyszysz...?
Mowa staje się rozległą ciszą
wdzierającą się w cień uśpionej duszy
i tylko w oddali slychać anioły
tworzące szpalker snu wiecznego.
A tęsknota przygrywa echem
miłości jasnej, pogodnej
by w wspólnej harmoni zadrżały
nasze dusze, nasze zmysły
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.