Myśli nie poskładane
Myśli nie poskładane
Niemalże nierealne....
W mojej głowie
W moim słowie
Który przeradza się w krzyk
Wydziera mnie z mojego ciała
Bo nikt nie działa , bo nikt nie chce
próbować mi pomóc
Poskładać mi myśli i słowa
Bym mógł wkońcu przestać się drzeć do nieba
Bo naprawdę już mi wiecej niczego nie
potrzeba ....
Tylko tyle by poczuć wiatr we włosach
podczas skoku
Bym mógł pokonać każdą przeszkode na mojej
drodze
Bym dotarł do duszy twojej , a potem
przebiegł ...
Bym usłyszał bym nie zapomniał....
Byś pamiętała o mnie
Byś otworzyła wrota do twego serca....
drogę do duszy ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.