na chwile letnie
nie szkoda mi błądzących malin
ani jagód trwających bez sensu
nic co wolne nie jest mi miłe
nie szkodzi, że boli
tylko czasem uwiera
bo chciałoby się
a nie można
świat grozi palcem nad malutką głową
Nie mam żalu
nie przysznurzyłam się do niego
tylko wychynęłam zza granicy
czasem tak lubię się pohuśtać
znaczeniami
i wiem czemu chcesz nienawidzieć
autor
mała niebieska
Dodano: 2007-08-31 23:44:25
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.