Na chwilę przed
Co to się ze mną porobiło?
Patrzę - na nogach przecież stoję,
a świat wiruje gdzieś pode mną.
Roztańczyliśmy się oboje.
Kąpiel szybciutko przed spotkaniem,
gdzie zamiast żelu, płyn do prania.
A na podłodze znów się śmieje
piana, co z wanny wyleciała.
Pech puścił oczko do pończochy,
usta maluję klejem w sztyfcie,
do zupy cukier zamiast soli.
Żartujesz sobie ze mnie życie.
Ogień zapalił się na filtrze,
Piję z butelki przez zakrętkę,
Bluzeczkę wkładam tył do przodu.
Nie będę dziś wyglądać pięknie.
Lecz w locie łapię ciepłe słowa,
które przesyłasz z niedaleka:
-Będę kochanie, już niedługo,
a ty spokojnie na mnie czekaj.
Komentarze (115)
Twój wiersz przypomniał mi stary dowcip: Jakiś
instytut robił badania aktywności seksualnej Polaków.
Na pytanie "Jak często pan(i) uprawia seks?" jeden
ankietowany odpowiedział: 2 razy w tygodniu, drugi:
raz na miesiąc, a trzeci raz na pół roku. Ale ten
trzeci był wyraźnie podniecony i radosny, więc
ankieter spytał go: "Z czego pan się cieszy? Z osób,
które dotychczas ankietowałem uprawia pan seks
najrzadziej."
- "Być może ale to już pojutrze!"
Oby Twoje roztargnienie powtarzało się częściej niż
raz na pół roku!
Wszystko dobre co się dobrze kończy... wesolutki i
cieplutki wiersz, pozdrawiam :)
Dobre.
A moja "miłość" od lat zwleka.
Dziś na nikogo już nie czekam.
Ty jednak miej cierpliwość, bo
z pewnością wkrótce ktoś zapuka
do Twojego serduszka.
Uroczy wiersz o roztargnieniu
przed spotkaniem.
Powodzenia Ewo.
i jak tu zachować spokój? :)
wiersz w "Twoim" stylu, lekki i zabawny :)
Łap ciepłe słowa i całusy :*
Super ,nic dodać nic ująć tak bywa gdy ten oczekiwany
dzwoni ,że wnet będzie .Pozdrawiam :)
Jeśli kocha, to poczeka i nawet bluzeczkę przełoży,
jak będzie trzeba ;)
Zabawny.
Pozdrawiam :)
@fatamorgana
@blondynka
Dziękuję kobietki :*)
Super wierszuś, pozdrawiam z uśmiechem od ucha do
ucha)))(
Co ta miłość z nami wyprawia :)
Świetnie to ujęłaś.
Pozdrawiam serdecznie Ewo :)