na dobranoc
dla Wojtka...
szalem pustki sen okryty
mija, mija w sercu skryty
ksiezyc na tym nocnym niebie
nie rozumie, nic juz nie wie,
gdy osobno zasypiamy,
lecz o sobie rozmyslamy
gwiazdy, co za chwile wstana
zycza nam, by jutro rano
byc ze soba, byc tuz obok,
wspolnie zaczac dzien na nowo
aby slonce, co sie skrylo,
jutro dla nas zaswiecilo
no bo jaki sens w zegnaniu
i w tesknoty lez zalaniu?
...
... spij dobrze, Kochany ... :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.