Na moście
W moim mieście na granicy,
na moście się spotkali.
Ona piękna Jola,
a on przystojny Hans.
Całą noc romansowali,
ale nic nie skonsumowali,
szkoda, że języki strzępili,
mogli zrobić w tym czasie
sporo ciekawych figli.
W moim mieście na granicy,
na moście się spotkali.
Ona piękna Jola,
a on przystojny Hans.
Całą noc romansowali,
ale nic nie skonsumowali,
szkoda, że języki strzępili,
mogli zrobić w tym czasie
sporo ciekawych figli.
Komentarze (2)
No Hansie mości(e) panie
za brak konsumpcji lanie
wyszła zwyczajna kicha
Jola wraca do Zdzicha
He, stosunki międzynarodowe.