Na pocieszenie
Nie lubię, gdy płaczesz,
nie lubię, gdy smucisz,
dla Ciebie cały świat bym przewrócił,
tylko po ty by na twą twarz, uśmiech
powrócił.
Jesteś słońcem na niebieskim niebie,
a wokół Ciebie chmur szarych tyle,
dlaczego się smucisz, dlaczego płaczesz,
dla Ciebie poświęciłbym radosne chwile,
Mimo, że nigdy mnie nie przyjmiesz do
siebie,
gotów jestem oddać siebie,
tylko po to by zobaczyć Twój uśmiech,
Twoje zewnętrzne piękno budzi pąki róż,
łąki zielenieją, a kwiaty rozkwitają,
wokół Ciebie zawsze jest lato...
Piękne wnętrze grzeje mnie mimo
odległości,
czuję twe ciepło i szczerą dobroć,
ona płynie po niebie do każdego z nas,
dlatego proszę, nie smuć się...
uśmiechnij się do nas jeszcze raz...
Dla Oli Sn. by nie przejmowała się trudem, i problemami życiowymi nie ważne jakie poważne by były, zawsze masz nas.
Komentarze (2)
Pewnie ją kochasz, a z wiersza powykreślałbym kilka
zaimków. Pozdrawiam !
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku... Ważne
współczuć innym... Piękny wiersz...