Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na pograniczu





Limit smutku
wyczerpałem w pełni
w sklepie za rogiem pośpiesznie
kupiłem podróżną torbę
zanim noc
zapaliła gwiazdy
siedziałem już w pociągu
przyklejony do szyby
rejestrując w pamięci
znikające obrazy
oddalające od stagnacji
przybliżające zaś do miejsca
gdzie wyobraźnia rysowała
wirtualny szkic

konduktor spojrzał na bilet
o ironio przeklęta
jechałem do nikąd
w zupełnie przeciwnym
jak wyznaczony kierunek
absurd, wysiadłem

na peronie tylko wiatr
tańczył na białej tablicy
pośród rządu literek
nigdy tutaj nie byłem




26.01 – 27.01.2007.

autor

kazap

Dodano: 2009-02-27 09:11:09
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

mala.duza mala.duza

nigdy tutaj nie byłem...... urwana myśl... i potem,
nic nie wiem... jak to w życiu...tylko wiatr mijanych
pociągów .. ..;-}

Lucyna Gawrońska Lucyna Gawrońska

Morze to był peron we Włoszczowej, żart
oczywiście,wiersz świetny.

aga9393 aga9393

Zderzenie się marzeń z rzeczywistością ...romantyzmu z
realnością...ciekawie ,prosto ujęty temat.Pozdrawiam
Karolu :)

Eurydyka12345 Eurydyka12345

Naga rzeczywistość, inni napisali w komentarzach
wszystko.Biało i smutno.Samo życie.

Roma1002 Roma1002

..każdy czasem ma takie dni, że chętnie pojechałby
donikąd ...wróć jak najszybciej!

Anna M.A. Anna M.A.

Po przeczytaniu Twego wiersza mam ochote spakować
walizkę i uciec.... jednak wiem to nie wyjście, ale
czasami człowiek pragnie "niewiadomej", nieznanej
ścieżki by przyjrzeć się swemu życiu.Wiersz podoba mi
się bardzo. Pozdrawiam

Bosonoga1 Bosonoga1

Wsiadles do pociagu bylejakiego Karolu, ktory zawiozl
Cie do mikad. Ale wiersz bardzo dobry i
refleksyjny.Pozdrawiam.

Aut Aut

Mnie w Kołobrzegu podobna historia się przydarzyła.
Upojno-zabawowa noc to sprawiła.

Wanda Molik Wanda Molik

Jeśli chodzi o myśl zawartą w wierszu-godny uwagi.
Wiersz lepszy od poprzednich zdecydowanie.

komnen komnen

Ten wiersz jest lepszy od poprzednich pańskich p.
Karolu, co nie oznacza , że jest rzeczywiście dobry.
Wreszcie jest tu jakiś obrazek i wyraźnie określony
podmiot liryczny. Nie jest bezosobowy. ------Do
zwalczenia jest jeszcze ta maniera stosowania
tautologii. Zwroty typu „masło maślane”,
to naprawdę rażący błąd stylistyczny. Noc chyba że
zbudowałby Pan cały pomysłowy wiersz na takim
elemencie , ale to musiałby być naprawdę pomysł dużego
kalibru.
Póki co: „w pełni do cna” – do cna =
w pełni, to synonimy. Charakter tautologiczny ma też
ten fragment: „jechałem bez celu do nikąd”
– podróż bez celu, to inaczej podróż donikąd.
„Donikąd” piszemy razem. -----------
Kolejną wadą jest skłonność do używania bardzo
popularnych i wyświechtanych skojarzeń, tu przykład:
„zanim noc na granacie
zapaliła gwiazdy„. To „zapalanie
gwiazd” , „granat nieba” – to
są oczywistości, było to w bajkach, piosenkach i
tysiącach wierszyków. Po co to Panu? To takie
pseudopoetyckie, kiczowate. Czy nie może Pan napisać
po prostu „zanim nadeszła noc”?
----------Inną sprawą są zbitki słowne o pozornym
znaczeniu lub co najmniej ryzykowne, oto przykład:
„znikające obrazy oddalające od stagnacji”
- pytanie co to jest stagnacja i w jaki sposób obrazy
mogą cokolwiek od niej oddalać? To nie przenośnia, ani
żaden inny środek stylistyczny. To niedoróbka.
----Podobnie niedoróbką stylistyczną jest to: „w
zupełnie przeciwnym
jak wyznaczony kierunek” – tu, po
pierwsze, padł Panu kompletnie szyk zdania, powinno
być np. „w kierunku zupełnie przeciwnym do
wyznaczonego”. Poza tym – kto wyznaczył i
komu ten kierunek?
Na koniec już tylko błąd gramatyczno-składniowy
„pośród rządu liter” – odmiana:
mianownik – kto/co rząd, dopełniacz –
rzędu.
Odm. „rządu” odnosi się do „organu
władzy”.
I na koniec: nie „limit na smutek” –
limit (czego?) – smutku.

Maria Sikorska Maria Sikorska

Droga do nikąd....trudna droga, by odnaleźć samego
siebie. Dobry wiersz

Damian Rabażyński Damian Rabażyński

Ów romantyk chciał uciec od smutnej rzeczywistości, w
której zawieszony jak w próżni, nie potrafi się
odnaleźć. Niczym klasyczny przypadek człowieka, który
mówi NIE temu światu i jego zasadom. A jednak tak nie
wielu z Nas buntuje się...brak romantycznej odwagi.
Dusza podmiotu lirycznego pragnie wyrwać się w
nieznane, od marazmu i stagnacji, w którą popada przez
racjonalne otoczenie i myślową dogmatyke. Czyni
gwałtowne ruchy, kierując się ewidentnie uczuciami i
duchowym momentem-chwilą. Lecz zorientował się, że
czas z którym musi się zmierzyć obejmuje go
nieubłaganie. A jego podróż jest w tym czasie i w
każdym kierunku...podróżą do nikąd. W takich to
ciężkich czasach przyszło nam żyć, gdzie nie ma
miejsca i czasu na rejsy myślowe po błękitnych
pragnieniach. Życie jest brutalne dla osoby mówiącej w
wierszu. Jedyną pociechą jest to ,że znalazł się on w
obliczu nowego doświadczenia duchowego "nigdy tutaj
nie byłem" i inspiracji... "Na pograniczu" czasu
rzeczywistego(faktycznego), a czasu
empirycznego(poznania osobistego). Wiem ,że
interpretacja Twojego wiersza nie jest kompletna,
zdaje sobie sprawe z jej ułomności. Jest tu jeszcze
kilka ciekawych myśli, w które warto się zagłębić.
Zostawiam to pozostałym komentującym. Pozdrawiam.
Piękny biały Ci wyszedł. Gratulacje

Vick Thor Vick Thor

zawsze jesteśmy oszołomieni gdy z oparów absurdu
wychynęliśmy na twardy grunt konkretyzmu.

LADY VIAGRA... LADY VIAGRA...

Przeczytałam z przyjemnością - pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »