Na pograniczu
Stoję naga...
Nagie myśli, nagi umysł, nagie ciało
Stonie na pograniczu oniryzmu, nad
przepaścią
Zbieram szczątki wspomnień, wzruszeń
Zbieram kawałki siebie zreifikowanej
przedtem
Zdaje sobie sprawę z własnych uprzedzeń
O konfabulacji, która kiedyś miała
miejsce
Zostawiam tamto... daje początek nowemu
Mam przed sobą tyle planów, tyle wiary i
nadziei
Jak nigdy! Odnalazłam nową siebie
autor
Nataly93
Dodano: 2011-12-04 21:06:11
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.