Na porzegnanie
Z bólem głowy...
Z radością na duszy...
Ze smutkiem i żalew sercu... jade
W nieznaną krain samotności
By odkryć nowe wady mego życia
Spotkać Kogoś mi NiEZNANEGO
I cierpieć katusze piekielne...
28.06.2007 Przed wyjazdem do Zakopanego
autor
Kinuś
Dodano: 2007-06-28 22:13:03
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ten wiersz zrozumieją nieliczni...
przyjaciele na pewno.
Kinuś chyba Ciebie nikt nie" porzegna", bo pożegnać
można kiedy pseudo wiersz byłby zrozumiały. Wybacz.